tag:blogger.com,1999:blog-5556747736574313685.post3472741950347675754..comments2023-10-31T12:24:09.857+01:00Comments on Am I asleep, am I awake or somewhere in between? - THE HESITATE: Rozdział dwudziesty ósmy: Weź się w garść!Meadowhttp://www.blogger.com/profile/00870403382063058385noreply@blogger.comBlogger13125tag:blogger.com,1999:blog-5556747736574313685.post-60286546605412593982015-05-25T20:13:53.132+02:002015-05-25T20:13:53.132+02:00Miejsce na spam jest gdzie indziej :)Miejsce na spam jest gdzie indziej :)Meadowhttps://www.blogger.com/profile/00870403382063058385noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5556747736574313685.post-712408207792403322015-05-25T18:06:18.367+02:002015-05-25T18:06:18.367+02:00Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.Samanthahttps://www.blogger.com/profile/11156830740138596614noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5556747736574313685.post-46132073740106393292015-04-30T17:40:08.782+02:002015-04-30T17:40:08.782+02:00Komentarz pewnie nie będzie tak długi jak zwykle, ...Komentarz pewnie nie będzie tak długi jak zwykle, bo jestem dziś wyjątkowo pozbawiona energii. Przeczytałam z przyjemnością, ale stukanie w klawiaturę to dla mnie wysiłek (ciekawe jak sama napiszę coś na RJS), więc z góry Cię za to przepraszam.<br />Absolutnie mnie nie dziwi, że Nancy nie potrafiła skupić się na lekcjach. Zresztą... Kto by mógł? Człowiek w normalnej sytuacji, bez większych zmartwień na głowie z trudem skupia się na wywodzie nauczyciela - znam to z autopsji - a co dopiero, kiedy w głowie przewijają Ci się coraz to bardziej soczyste kawałki artykułów na Twój temat. Nieprzyjemnych artykułów, dodajmy do tego. Oczywiście jestem przekonana, że istnieje ten odsetek bardziej inteligentnych ludzi, którzy akceptują Nancy jako dziewczynę Stylesa, pewnie nawet niektóre media powstrzymują się od niewybrednych komentarzy, ale mogę się założyć, że i tak przeważa ilość tych negatywnych opinii. Tak już niestety jest w show-biznesie. Podziwiam Nancy, że jakimś cudem zmusza się do chodzenia do szkoły. Ja wiem, obowiązki i tak dalej, ale w takich chwilach jak ta ostatnią rzeczą, na którą człowiek ma ochotę, to włażenie w gniazdo os, bo właśnie tym jest szkoła, jeśli ktoś puści o Tobie plotkę. Tutaj nawet nie było takiej potrzeby, ludzie mieli dostęp do informacji prosto z prasy, co zapewne tylko wzmogło u Nance poczucie obcości. Dobrze, że ma przy sobie Minnie i Charliego, zwłaszcza że musi czekać na rozłąkę z Harrym. Tak czy siak nieźle się wkurzyłam, kiedy zostało wspomniane, że przyjaciele bohaterki mają dość jej narzekania na skutki wejścia w świat mediów. Heloł? To chyba normalne, że dziewczyna chce o tym ciągle gadać, skoro ją to męczy i dusi? Wiem jak to jest, gdy kumpelka tłamsi jeden i ten sam temat, a Tobie kończą się odzywki, ale w życiu nie pozwoliłabym drugiej osobie pomyśleć, że nie chcę jej dłużej słuchać. To po prostu nie w porządku. Dlatego jakkolwiek rozumiem Mins i Milesa, to nie potrafię ich jednak usprawiedliwić.<br />Pani Crane to złota kobieta, z miejsca ją polubiłam. Tym bardziej, że nauczycieli serio zaangażowanych w życie szkoły i skorych do bezinteresownej pomocy uczniom jest coraz mniej. Sama spotkałam ich w życiu tyle, że policzyłabym ich na palcach jednej ręki, ale bardzo sobie cenię sam fakt, że tacy ludzie mnie uczyli. Trochę szkoda, że Nancy w ostatniej chwili zmieniła zdanie i postanowiła nie opowiadać nauczycielce o swoich zmartwieniach, jednak na pewno w jakiś sposób pomogło jej to, że ktoś szczerze zainteresował się jej samopoczuciem. Tym bardziej, że pani Crane już wiele dla niej zrobiła, dała jej ogromnego kopa do pracy nad książką, a ukończenie jej powinno być teraz dla Nance celem nadrzędnym, pomijając oczywiście egzaminy i prace zaliczeniowe.<br />Sunny to zło wcielone ;______; Dlaczego w każdej szkole muszą być takie suki? Świat przecież byłby bez nich lepszy. Ta jej bezczelna odzywka z "Hancy" i machanie przed twarzą torebką od Burberry przechodzi po prostu moje sposoby pojmowania ludzkiej głupoty i arogancji. To więcej jak pewne, że ta zdzira regularnie lata do każdego brukowca w pobliżu, by naopowiadać im bzdur na temat Nancy. A ci tylko zacierają rączki i się cieszą, bo oto mają żywe źródło informacji o dziewczynie Harry'ego. Jak można być tak obłudną, paskudną osobą? Ja nie byłabym w stanie w nocy spać, wyrzuty sumienia by mi na to nie pozwalały, aczkolwiek domyślam się, że Sunny i sumienie to pojęcia kompletnie sobie obce. Miałam ochotę przybić piątkę Nancy, kiedy tak zimno i ostro zagrała ze swoją przeciwniczką. Tu nie ma co owijać w bawełnę ani bawić się w udawane uprzejmości, skoro Sunny bawi się w taki sposób, nie ma potrzeby, by odmówić jej podobnego traktowania. Mam szczerą nadzieję, że twarda postawa Nance i jej groźba poskutkują i ta idiotka zamknie paszczę, zanim ktoś jej wepchnie tę designerską torebkę, żeby mogła się nią udławić.<br />Rozdział faktycznie taki przejściowy, ale niemniej potrzebny. Zresztą czytało się tak samo dobrze, o dziwo lubię taką szkolną tematykę :) Ciekawa jestem, co wydarzy się dalej. I niech Harry w końcu wraca!Julia Dejahttps://www.blogger.com/profile/17637831271678946602noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5556747736574313685.post-31019166085570746292015-04-24T18:56:31.570+02:002015-04-24T18:56:31.570+02:00Dzięki za świetne opowiadanie! Mało już teraz taki...Dzięki za świetne opowiadanie! Mało już teraz takich ;) Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5556747736574313685.post-77735795538145338642015-04-22T14:20:04.932+02:002015-04-22T14:20:04.932+02:00Super, że rozdziały są tak szybko dodawane, ale to...Super, że rozdziały są tak szybko dodawane, ale to chyba troszkę wpływa na Off The Coast, wiec też smutno :c xD<br />Nie mogę się doczekać Louisa i mam nadzieję, że za niedługo się pojawi :><br />Z góry przepraszam za tak beznadziejny komentarz, ale nie mam do tego talentu xD A chcę Ci pokazać, ze oczywiście nadal tu jestem i czytam. Komentarze rzadko odzwierciedlają faktyczną ilość czytelników, więc nie ma się czym martwić :3<br />PS. Kto wykonywał Twoje piękne szablony? Bo aktualnie kogoś takiego poszukuje ;> Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/03066759898481350187noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5556747736574313685.post-21238065217205166482015-04-21T18:43:19.513+02:002015-04-21T18:43:19.513+02:00Rozdział świetny, a co do komentarzy to nie radził...Rozdział świetny, a co do komentarzy to nie radziłabym się dziwić. Plotki o odejściu Zayna z zespołu robią swoje, fanki zaczynają wariować. Oczywiście pisanie komentarzy też nie jest mocną stroną czytelników. <br />Jestem ciekawa o co chodziło między Nancy a Sunny, co takiego ma do ukrycia? Ale tak na własny rozum, sama pewnie zarabiałabym na czyjejś sławie, kogo nie lubię, ale z drugiej strony to Nancy jest moją 2 fav. Moim bohaterem jest Louis i jego głupie teksty, ahahahah, lol. Czekam na jakiś ważny, decydujący wątek. :)Iradahttps://www.blogger.com/profile/01295545619572988389noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5556747736574313685.post-41944930037552148212015-04-19T21:36:20.221+02:002015-04-19T21:36:20.221+02:00Fajnie to rozegrałaś - dialog Nancy z Sunny. Podob...Fajnie to rozegrałaś - dialog Nancy z Sunny. Podobało mi się, że był trochę tajemniczy :) Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5556747736574313685.post-32971146011030377092015-04-18T08:46:36.342+02:002015-04-18T08:46:36.342+02:00świetny rozdział, czekam na kolejny 👍💋świetny rozdział, czekam na kolejny 👍💋Kingahttps://www.blogger.com/profile/14996569407308139182noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5556747736574313685.post-37256110843610670032015-04-17T23:45:43.203+02:002015-04-17T23:45:43.203+02:00Kurcze co tu dużo pisać?
Mało akcji, dużo opisu a...Kurcze co tu dużo pisać? <br />Mało akcji, dużo opisu ale rozmowa przy szafce była najlepsza:) czekam na kolejny i ma nadzieję na trochę więcej akcji:)Andziahttps://www.blogger.com/profile/09063473890039216420noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5556747736574313685.post-84608359847857991202015-04-17T16:12:42.239+02:002015-04-17T16:12:42.239+02:00Zaskoczylas mnie, ze rozdzial tak szybko! Ale bard...Zaskoczylas mnie, ze rozdzial tak szybko! Ale bardzo pozytywnie zaskoczylas, oczywiscie.<br />A z Harrym czemu o tym nie pogada?<br />Rozdzial ogolnie bardzo dobry, strasznie ciekawi mnie co takiego ma Nancy na Sunny!<br />Napisalabym pewnie wiecej, ale jakos dzisiaj nie moge myslec:/ mam nadzieje, ze wybaczysz (W sumie pisze go dlatego, zebys wiedziala, ze wiecej osob przeczytalo naprawde)<br /><br />Pozdrawiam i zycze duzo weny :*Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5556747736574313685.post-91671048917861480122015-04-17T15:24:47.557+02:002015-04-17T15:24:47.557+02:00Boskie! Nancy dała jej w kość! A kiedy Harry przyj...Boskie! Nancy dała jej w kość! A kiedy Harry przyjedzie? :dAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/06170621583005216315noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5556747736574313685.post-20811259360394183322015-04-17T13:50:15.140+02:002015-04-17T13:50:15.140+02:00Supi rozdział!! :) <3Supi rozdział!! :) <3Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5556747736574313685.post-40702694760863655642015-04-15T22:53:54.295+02:002015-04-15T22:53:54.295+02:00omg! *.*
świetny rozdział!
http://art-of-killing.b...omg! *.*<br />świetny rozdział!<br />http://art-of-killing.blogspot.com/2015/04/rozdzia-06.html NOWY ROZDZIAŁ :)Samanthahttps://www.blogger.com/profile/11156830740138596614noreply@blogger.com